Przerwy w zatrudnieniu, zmiana branży lub brak pracy. Marynarze maja coraz więcej problemów ze znalezieniem zatrudnienia. Zdaniem ekspertów, tej sytuacji winny jest kryzys morskiej branży wydobywczej i transportu produktów ropopochodnych.
Jak podaje Radio Szczecin, cena ropy jest niska, a zapasy w magazynach duże. Obecnie statków jest więcej niż zleceń, do tego dochodzą niskie stawki transportowe. Za przewóz jednego kontenera z Azji do Europy kontrahenci płacą dzisiaj o połowę mniej niż jeszcze dwa lata temu.
Zdaniem Pawła Kowalskiego, przewodniczącego „Solidarności” w Polskiej Żegludze Morskiej, problem jest globalny. W Norwegii bez pracy pozostało 7 000 polskich marynarzy.
Od 2014 roku w samej tylko branży offshore na Morzu Północnym pracę straciło 85 000 osób. Na całym świecie – 250 000.